stary basior stary basior
717
BLOG

Żenujący spektakl

stary basior stary basior Polityka Obserwuj notkę 9

Zaczynam się zastanawiać, co dla Polaków jest naprawde ważne. Oglądając, słuchając i czytając to, co serwują nam od dłuższego czasu wolne media, dochodzę do smutnych raczej wniosków. Otóż Polaków interesują wyłącznie IGRZYSKA. Chleb jest znacznie mniej ważny.

Nie interesuje nas gospodarka, konieczne reformy finansowe (z reformą zarządzania funduszami emerytalntymi włącznie) czy poprawa funkcjonowania służby zdrowia, choć to kwestie naszego BYĆ, ALBO NIE BYĆ. Zmanipulowane informacje serwowane nam przez media przyjmowane są bez cienia refleksji i z radością tym większą, im silniej ta rewelacja w kogoś uderza.  Wielu z nas lubi mieć bowiem wroga i toczyć z nim zażarte boje. Przekonaliśmy się o tym boleśnie po katastrofie smoleńskiej.

Mamy ostatnio dla tej kompromitującej nas tendencji dość ciekawy przykład. Od kilku dni jesteśmy atakowani wielokrotnie przez nader interesujący dla mediów "njus". Otóż posłowi Węgrzynowi (PO) zdarzyło się wypowiedzieć żartobliwie w kwestii homoseksualizmu. Woli oglądać lesbijki niż gejów. Nie dziwię mu się, Co więcej, nie widzę też w tym nic złego. Gwoli jasności, homoseksualizm również mi nie przeszkadza. Jeśli homoseksualista nikogo nie krzywdzi, jego orientacja jest wyłącznie jego prywatną sprawą i nikomu nic do tego.

I cóż takiego strasznego się stało? Przecież to nic ważnego. Głupota, przy której nie warto się nawet chwilę zatrzymać. A jednak w ten medialny cyrk włączył się sejm, posłowie i komisja etyki poselskiej mają zajęcie (widocznie cierpią na ich brak), padają propozycje ukarania posła, a nawet żądanie wykluczenia go z partii. Każdy pcha się przed mikrofon, aby wyrazić swoje zdanie na ten temat, nie mając absolutnie nic interesującego do powiedzenia.

Ciekawe, dlaczego spektakl nienawiści skierowany w sejmie przez posłów pisowskich przeciwko rządowi i premierowi Tuskowi (po ogłoszeniu raportu MAK) przeszedł w mediach zupełnie bez echa. To nie były zarzuty skierowane przeciwko premierowi, lecz bezczelne obelgi skierowane ad personam. Pisowcom wolno wszystko, bo dostarczają żeru mediom? Gdzie się podziała rzetelność dziennikarska? Przegrała z brutalną walką o oglądalność?

WYMAGAM KULTURALNEJ, MERYTORYCZNEJ DYSKUSJI. ŚMIECIE WYRZUCAM.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka